Gambia - Consulate of The Republic of The Gambia

Consulate of The Republic of The Gambia, ul. Stefana Czarnieckiego nr 56, 01-548 Warszawa

Gorąco w cieniu baobabaGorąco w cieniu baobaba

Gazeta Prawna, 15 grudnia 2005 roku
SEBASTIAN WIECZOREK
fot. Sebastian Wieczorek

Gorąco w cieniu baobaba

Aby odnaleźć Gambię, trzeba uważnie przestudiować mapę zachodniej części Afryki. Ten maleńki kraj położony nad Oceanem Atlantyckim, z trzech stron otoczony przez Republikę Senegalu, z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów. Słońce, które świeci tu prawie nieprzerwanie oraz wspaniale i malownicze plaże ciągnące się wzdłuż całego 80-kilometrowego wybrzeża Atlantyku sprawiają. że w Gambii można odpoczywać przez okrągły rok.

Najmniejsza w Afryce

Jedno nie ulega najmniejszej wątpliwości, Gambia - była kolonia brytyjska, to najmniejszy kraj na całym kontynencie afrykańskim. Swoim kształtem tworzy wąski pas terenu rozciągający się na długości 350 kilometrów w głąb lądu, a w najszerszym miejscu mierzy 50 kilometrów. Gambia to przede wszystkim rzeka Gambia, wzdłuż której rozciąga się całe państwo i od której kraj ten wziął swoją nazwę. Rzeka zapewnia Gambijczykom dogodny transport, pracę i byt, a zarazem jest sporą atrakcją turystyczną. Jak na afrykańską rzeczywistość nadrzeczna republika jest krajem wyjątkowo spokojnym i bezpiecznym. Choć tutejsza ludność jest uboga, to jednak nie ma głodu - zapewniano mnie niejednokrotnie podczas mojej wizyty w Afryce. Gambijczycy są majestatyczni, nigdy się nie śpieszą, choćby się nawet paliło i na wszystko mówią "no problem". Z nadzieją i zaufaniem podchodzą do spraw, podczas gdy my tak lubimy się zamartwiać. Dlatego w Gambii nikt nie przejmuje się stanem dróg i faktem, iż w calutkim kraju znajduje się tylko jedno skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Ich postawa jest prosta, szczera i otwarta.
0 ile mężczyźni - przynajmniej ci w miastach zaadoptowali europejskie stroje, o tyle kobiety ubierają się tu tradycyjnie i kolorowo. A do tego gambijskie kobiety słyną ze swojej urody.

Piaszczyste wybrzeże

W Gambii znaleźć można prawie wszystko, co charakterystyczne jest dla całego zachodniego wybrzeża Afryki: kolorowe maski do tańców rytualnych, rzeźby słoni i bóstw, kolorowe batiki i oczywiście egzotyczne owoce, warzywa i przyprawy. Panujący przez cały rok upał sprawia, że wyjątkowym powodzeniem cieszą się stoiska z sokami owocowymi. Jednym z większych przysmaków, doskonale gaszącym pragnienie, jest sok ze świeżych kokosów.

Gambia to kraj - oaza z językiem urzędowym angielskim, podczas gdy w sąsiadującym z trzech stron Senegalu mówi się tylko po francusku.Gambijczycy uprawiają ryż i orzeszki ziemne, których eksport stanowi prawie 70 procent dochodów państwa, a także trudnią się rybołówstwem. Ogromne nadzieje Gambijczycy wiążą z rozwojem turystyki. Póki co efekty są więcej hoteli i coraz liczniejsze rzesze turystów z Europy wybierają gambijskie wybrzeże jako miejsce swojego wypoczynku. Wzdłuż Atlantyku rozciągają się przepiękne piaszczyste plaże, chociażby te w Serrekundzie, Fujarze i Bakau. Jednak nie trudno również odnaleźć miejsca bardziej dyskretne i odludne. Wystarczy wsiąść do autobusu lub taksówki, które są stosunkowo tanie

Dzika przyroda

W Gambii można uprawiać wszelkie sporty wodne, nurkować, wyjechać do dżungli na safari jeepem lub otwartą ciężarówką z napędem na cztery koła. Wachlarz rozrywek i możliwości wypoczynku jest bardzo szeroki. Dużą i niezmienną popularnością cieszą się wycieczki statkiem wzdłuż rzeki Gambia i do pobliskich mokradeł oraz wyprawy morskim jachtem lub łodzią motorową wzdłuż wybrzeża Atlantyku. To tereny niezmienne bogate w różnego rodzaju faunę i florę. Urzekająca, naturalna i dzika - tak najlepiej mógłbym opisać tutejszą przyrodę. Gambię upodobało sobie ponad 400 różnych gatunków ptaków, co stanowi atrakcję na skalę światową, Przyciągają rzesze ornitologów, którzy z pasją wśród rosnących na sawannie baobabów, palm i bambusów obserwują egzotyczne ptaki. Wyjątkowo ciekawa może być także wycieczka do Bakau, gdzie w sadzawce Katsikally żyje kilkadziesiąt oswojonych krokodyli. Tubylcy wierzą i przekonują, że woda w tym zbiorniku ma magiczne, przywracające płodność właściwości. Z tego powodu z całego kraju zjeżdżają tam bezpłodne kobiet by poddać się rytualnej kąpieli. Nie brakuje też turystek z Europy.

Warto wybrać się do wioski Jufureh, skąd pochodził boha ter bestselterowej powieści Atexa Haley`a "Korzenie", stynny Kunta Kinte. Powieść została sfilmowana i przedstawia sagę rodzinną jednego z milionów niewolników - mieszkańców Czarnego Lądu, których potomkowie żyją obecnie w USA.

Wizy odstraszają Polaków

W ostatnich latach Gambia przeżywa niespotykany boom turystyczny — co roku afrykańską republikę odwiedzają dziesiątki tysięcy gości - w zdecydowanej większości z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Bo czego więcej można żądać od życia, jeśli jest ciepło, świeci słońce, a my leżymy na białym piasku, pod palmami i słuchamy szumu Atlantyku. Polaków póki co jest tutaj mało, a przed wypoczynkiem w Gambii, moim zadaniem, odstrasza przede wszystkim absurdalny obowiązek wizowy, o czym przekonuję przedstawicieli gambijskie-go Minsterstwa Turystyki, którzy usilnie zastanawiają się, w jaki sposób przekonać naszych rodaków do odwiedzenia nadrzecznej republiki. Tym bardziej, że zdecydowana większość obywateli Unii Europejskiej do Gambii podróżuje bez wiz.

INFORMACJE

Dojazd. Oprócz regularnego połączenia lotniczego z Europą Uniami SN Brussels Airlines, do stolicy Gambii, Banjul latają samoloty czarterowe niemieckich linii Condor i LTU. Najtańszy przelot znaleziony w internecie na trasie Frankfurt-Banjul-Frankfurt oferuje Condor (www.condor.de) - 238 euro.

Linie lotnicze Gambia International Airlines oferują w internecie przelot z Monachium, transfer i hotel ***, ze śniadaniem na 6 dni za około 400 euro. Kilka polskich biur podróży (Logos Tur, Nil Pol, Konsorcjum Polskich Biur Podróży) organizuje wycieczki do Gambii w cenie już od 2700 złotych.

Paszport, wiza. Dla obywateli polskich wymagany jest paszport i wiza. Szczegóły w biurach podróży lub w Ambasadzie Konsulatu Republiki Gambii w Warszawie, ul. Stefana Czarnieckiego 56,01-548 Warszawa, tel. (022) 869 40 48, consulate@gambia.pl. Koszt wizy około 200 zł.

Szczepienia. Nie są wymagane, choć zaleca się szczepienie przeciw żółtej febrze oraz przeciwko cholerze. Należy znać zasady higieny tropikalnej i zabezpieczyć się przed takimi chorobami jak malaria czy "choroby brudnych rąk".

Czas. Różnica wynosi godzinę w okresie zimowym, co znaczy, że po przybyciu do Gambii należy cofnąć zegarek o godzinę.

Jeżyk. Oficjalny - angielski.

Waluta. Dalasi (GMD). Za 1 euro otrzymamy około 35 Dalasi

Klimat. Tropikalny, temperatury wynoszą w ciągu catego roku 25-30 st. C. Najlepszy okres do podróży: listopad - kwiecień.

Zakupy. Batikowe tkaniny, wyroby z drewna i ze skóry, tradycyjne maski, biżuteria.